Witajcie!
Dzisiaj mnie coś opętało i wieczorem połowicznie spełniłem swoje marzenie kulinarne, którym było upieczenie własnego chleba. Upiekłem bułki, a to już tylko mały krok do pięknego, własnego, pachnącego bochenka:)
Jutro wynik dzisiejszych wypieków i sprawdzony jak zwykle przepis.
Życzę wszystkim dobrej nocy!
Wyglądają świetnie i tak też smakują :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i chylę czoła!
OdpowiedzUsuńAż zapachniało w Białymstoku ;)
Haha, zapachniało i znikło, a tyle się naugniatałem;)
UsuńNooooo! To ja czekam na przepis, moze w końcu wyjdzie mi coś innego, niz gnioty, którymi mozna kogoś uszkodzić ;-)))))
OdpowiedzUsuńPrzepis właśnie wrzuciłem. Polecam bo to działa;)
UsuńHa, ha, Aga na pewno nie jest aż tak źle ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie! :)