sobota, 2 lutego 2013

Na sobotę może pizza?

Witajcie!

Podczas sobotnich zakupów powstał pomysł, żeby na obiad była pizza. A jaka jest najsmaczniejsza? Oczywiście własnoręcznie przyrządzona. Nie namyślając się długo zebraliśmy potrzebne produkty.

Niezbędne produkty.

Ciasto:
- drożdże - 50 g
- mąka pszenna TYP 500 - 425 g
- woda gotowana - 240 ml
- sól i cukier

Dodatki:
- ser żółty (półtłusty)
- salami
- pieczarki
- pomidory
- puszka pomidorów najlepiej bez skórki
- czosnek (ok 3 ząbki)
- bazylia (może być z krzaczka lub suszona)
- sól, cukier, pieprz do smaku

Ciasto
Startujemy z przygotowaniem pizzy. Do ciepłej, ale nie gorącej wody dodajemy drożdże i trochę cukru. Wystarczy mała łyżeczka. Odstawiamy na 30 - 60 minut.

W tym czasie odmierzamy potrzebną ilość mąki i wsypujemy ją do dosyć dużego naczynia, w którym będziemy ugniatać ciasto. Dodajemy dwie - trzy łyżeczki soli. Ja jeszcze przeczesuję mąkę palcami, aby ją trochę napowietrzyć. Następnie wlewamy do mąki naszą drożdżową miksturę i wyrabiamy ciasto. Ugniatamy je tak długo, aż przestanie się kleić. Warto mieć pod ręką torebkę z mąką i szklankę wody na wypadek, gdyby ciasto wydawało nam się za mokre lub zbyt suche. Jednak przy podanych przezemnie proporcjach powinno wyjść odpowiednie.

Teraz dno naczynia, w którym wyrobiliśmy ciasto posypujemy mąką i wkładamy tam wyrobione ciasto. Przykrywamy suchą ścierką i zostawiamy na godzinę lub dłużej. Chodzi o to, żeby ciasto nam wyrosło. Ja czekam, aż podwoi swoją objętość.

Gdy ciasto rośnie, można przygotowywać to, co położymy na pizzy np. sos i pieczarki.

Sos
Do garnka przekładamy pomidory z puszki i gotujemy. Dodajemy bazylię (ja daję dużo, bo lubię), czosnek (też lubię, więc wiadomo - dużo). Potem wsypujemy sól, pieprz i odrobinę cukru. Mieszamy, a jak zaczyna bulgotać to zmniejszamy temperaturę pod garnkiem. Czasami do sosu dodaję kilka kropel soku z cytryny. Nie bójmy się próbować potraw, bo tylko wtedy wiemy, czy wszystko idzie w odpowiednim kierunku.
Podczas, gdy sos powoli się gotuje miksujemy go blenderem. Jeżeli ktoś nie ma blendera to nic straconego. Pomidory można zmiażdżyć np. widelcem, a czosnek przepuścić przez ściskarkę i po kłopocie.
Najlepiej sos zostawić na malutkim grzaniu, aby odparowała woda. Potem wystudzić.

Według mnie pieczarki muszą być
Pieczarki kroimy na cztery części wzdłuż nogi. Warto je wcześniej umyć i wysuszyć. Potem wrzucamy na patelnię i smażymy. I tu również przyda się sól i pieprz do smaku.

Wracamy do ciasta
W tym czasie nasze ciasto wyrosło już że ho, ho i możemy działać dalej. Jeśli nie to zmywamy zabrudzone do tej pory naczynia;)


Z podanej ilości mąki, wody i drożdży wychodzą mi dwie lub cztery pizze o średnicy 28 cm. Ilość zależy od grubości ciasta.
Aby spody posiadały równy kształt koła jako formy do wycięcia używam talerza do podawania pizzy. Tak wycięte ciasto świetnie pasuje do blachy w piekarniku.

Odpalamy piekarnik: temperatura 200 st.C, grzałka górna i dolna.

Ser
Jeśli kupiliście ser w kostce to super:). Trzemy go na tarce i chowamy do lodówki.
W sklepach można kupić specjalny ser do pizzy już rozdrobniony. Uważajmy na jego skład, bo może być bardzo tłusty, przypalać się i nie mieć smaku sera.
A poza tym z serem warto eksperymentować.

Okładzina i do piekarnika
Nasze piękne, okrągłe spody smarujemy sosem. Następnie układamy na nich usmażone pieczarki. W wersji wegetariańskiej kładziemy pomidory i posypujemy wszystko żółtym serem. W wersji dla mięsożerców kładziemy plastry salami, na to pomidory i ser.
Wkładamy pizzę do rozgrzanego piekarnika na 15 - 20 minut.

Pizzę warto ubarwić zielenią np. rukolą lub pietruszką - jak kto lubi.

Degustacja...
Upieczoną pizzę można dodatkowo obsypać rukolą, pietruszką lub szczypiorem. Pozostały sos można wykorzystać do smarowania  wierzchu. Pamiętajcie, że w czasie jedzenia tej potrawy bardzo chce się pić i woda, cola, wino lub sok są bardzo mile widziane na stole. Dodatkowo warto się zaopatrzyć w specjalny przyrząd do krojenia pizzy, ale to temat na inny wpis.


 Życzę smacznego i zapraszam do wspólnego gotowania!

6 komentarzy:

  1. Pizza wygląda po prostu pysznie. Zapowiada się ciekawy blog, a ja wpisuję się na listę stałych jego czytelników.

    Powodzenia. Tak trzymać!

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  2. NO PO PROSTU MNIE ZAMUROWAŁO!!!!
    REWELACJA!!!

    Pizza sprawdzona przy innej okazji -PRZEPYSZNA!!!

    Serdeczne gratulacje!!!

    serdecznie pozdrawiam,
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak miłe komentarze, zachęcają mnie do dalszej wytężonej pracy.
    Dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Potwierdzam. Ta pizza jest rewelacyjna.
    Mogę nawet stwierdzić, że NAJLEPSZA NA ŚWIECIE!

    Kochanie, powodzenia w blogowym świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. blog ciekawie prowadzony a po zdjeciach widac reke architekta.. wszystko tak ładnie ułożone :) pokażę mojemu mężowi ( bo głównie on gotuje ;) ) i sprawdzimy niektóre przepisy w praktyce :) pozdrawiam i powodzenia w prowadzeniu bloga. ps. przydałby sie przycisk ,zeby mozna dodac blog do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki za miły komentarz. Wgryzę się w temat przycisku;) Przepisów będzie przybywać od najprostszych po bardziej skomplikowane i wszystkie wypróbowane.

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń